Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Częstochowie Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Częstochowie

BIP
« Powrót

25 maja 2024 r. To piękne i potrzebne wydarzenie ...

27 maja 2024 12:46

 

 W dniu dzisiejszym na trwałe Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Częstochowie wpisała się w historię Parkrunu Las Aniołowski.

Na spotkanie zapraszaliśmy od około pół roku. Na dwa tygodnie przed imprezą znaliśmy już wszystkie szczegóły i mogliśmy zaproponować Państwu niezwykłe wydarzenie jakim są społeczne spotkania w ramach parkrunu.

Sam jestem zachwycony samą ideą spotkań. Krótko przypomnę, że w każdą sobotę o godzinie 9, na całym świecie, przez cały rok spotykają się osoby, które na dystansie około 5 kilometrów biegną, maszerują lub biegną truchtem. Nie ma ograniczeń wiekowych. Jak się dowiedziałem najstarsza uczestniczka ma 87 lat i na mecie nie była ostatnia. Zresztą to nie jest ważne kto jest zwycięzcą, bo każdy jest zwycięzcą przed samym sobą. I o to w parkrunie chodzi. Jest on pozbawiony sportowej rywalizacji.

W sobotę już o 7 rano pierwszy uczestnicy zaczęli pojawiać się na końcu Promenady im. Czesława Niemena. O 815 było nas już wielu. Po 15 minutach było już tłoczno. Piętnaście minut przed startem, jak zawsze, odbyła się odprawa i chwilę po 9 wyruszył peleton. Niesamowite uczucie dla mnie kiedy widziałem uśmiechniętych ludzi maszerujących, biegnących i jeszcze rozmawiających ze sobą, bo musicie wiedzieć, że parkrun to swoiste środowisko, gdzie budowane są piękne relacje międzyludzkie. A my razem z pracownikami Biura Izby przygotowaliśmy się na przyjęcie osób, które ukończyły parkrun na mecie. Tam każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy przepiękny medal i czapeczkę z logo naszej Izby. W parkrunie wzięło udział 157 osób. Z reguły jest to grupa około 70 osobowa. Czyli drugą połowę stanowiły pielęgniarki, pielęgniarze i położne. To piękny wynik. Dziękuję wszystkim za udział w parkrunie i za doping. Tu, mimo zaproszenia, było nas mało, ale wszystkich kibicujących reprezentowała Beata (Beata pozdrawiam Cię), na którą zawsze można liczyć. Jeszcze jedna informacja. Pierwszą osobą na mecie był nasz kolega Łukasz Grajcar z Pogotowia. Jak zobaczyłem, że Łukasz biegnie jako pierwszy, serce zabiło mi mocno. Za mocno. Łukaszu gratuluję. Bieg ukończyła konsultant krajowa w dziedzinie pielęgniarstwa paliatywnego – Izabella Kaptacz. Iza kłaniam się nisko i podziwiam. Koleżanki z Koła emerytów – byłyście bardzo dzielne, a energii i pomysłów macie na jeszcze wiele lat. Członkowie Koła wchodzących do zawodu – brawo za waszą postawę i zaangażowanie w puncie pomiaru parametrów życiowych. Szczególne podziękowanie kieruję do Prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka i Zastępcy Prezydenta Piotra Grzybowskiego za akceptację, pomoc i wsparcie naszego pomysłu. Dziękuję Wiceprzewodniczącej Rady Miasta Małgorzacie Iżyńskiej za opiekę nad nami podczas organizacji spotkania. Szczególne podziękowania kieruję do społeczności Parkrun Las Aniołowski, z Panem Ernestem Dąbrowskim, za goszczenie częstochowskich pielęgniarek, pielęgniarzy i położnych na swoim wydarzeniu.

Majowy parkrun odbył się jako impreza promująca nasze zawody pod hasłem ,,Pielęgniarstwo i położnictwo misją mojego życia”. Do współpracy zaprosiliśmy wszystkie trzy częstochowskie uczelnie kształcące na kierunku pielęgniarstwo – dziękuję Państwu za udział. Na mecie swoje stoisko rozstawiła Poradnia Dobry dietetyk z Panią Adrianną Ziębą (Ada zapraszam na kolejne nasze wydarzenia). Ambulansem przyjechał pielęgniarz Piotr Jakubowski z Magdą Kulką, którzy zabezpieczali imprezę pod kątem medycznym – pozdrawiam moich współpracowników.

Jeszcze jedną informacją chciałbym się z wami podzielić. Po biegu, w trakcie rozmów, wiele pielęgniarek mówiło mi …,, Tomek, musimy to powtórzyć”… Jestem – za. Koszty jak na takie wydarzenie są niewielkie. Idea bardzo wzniosła. Jeżeli taka będzie Wasza wola proszę o informację. Wiecie, że takie wyzwania mnie motywują. Może jesienny marszobieg w scenerii przebarwionych drzew Lasku Aniołowskiego pod szczytnym hasłem? Czemu nie. Jestem otwarty na pomysły. Tylko nie wiem czy pracownicy Biura Izby wytrzymają takie tempo? Ale w nich jest siła i moc. Bez tej grupy byłbym biedny. Dziękuję wam za wszystko co było do tej pory i za parkrun również.  

 

 

 Tomasz Czech               
Przewodniczący Okręgowej Rady